niedziela, 16 grudnia 2012

Młynek do czekolady, 1911 (I Miejsce w TJW Poligon Poetów, Dąbrowa Górnicza))






To takie nienasycenie. Karnawał w środku
jesieni, tango przez pół boiska. Przywitanie ze zmrokiem,
witaj cukiereczku, stawimy czoła bestii

krwiożerczym lękom.

Upupimy je, ulepimy z nich ciepłe kluchy. Och, Marcel,
owocuję jak głupia, a tobie nie zostało nic poza
trzaskającymi kośćmi. W swoim milczeniu jesteś prawie

troglodytą, półbogiem, półsnem, figurką z jaspisu.
Twoje szklane oczy dyndają wokół mojej szyi na cienkim sznurku.
Mogą łatwo się zerwać i potoczyć pod bluzkę. Zatańcz,
zatańcz ze mną, zanim wystygnie kawa i ktoś spije z niej pianę.

Zrównajmy się z ziemią.



20.XI.2012


Jurorzy: Barbara Gruszka - Zych, Hanna Dikta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz