sobota, 9 listopada 2013

dzisiaj piję kawę za kawą-wiersz nagrodzony na TJW w Rudzie Śląskiej - Klub Literacki "Barwy" 08.XI.2013


i coraz dalej mi do siebie, bardziej mistycznie.
tak właśnie zaczyna się rozkład, tak świat wokół
szarzeje, a ja znudzona formą zataczam się z lekka.
potem szybuję wysoko, wysoko jak boney m.
w rzekach babilonu, ale nie w tym rzecz.

rzecz jest w samej rzeczy, w idei rzeczy. w jej duszy,
od której odstaje ciało, odstaje poza formę, poza kicz,
a poza jest sztuczna, wygięta w łuk, wbrew sobie i światu
nie znika. wciąż widać ją z okien samochodu,

jak stoi w czerwonej sukience
i przyciąga ponętnymi kształtami kierowców ciężarówek.
myśląc o tym, czuję, że nigdy nie będę symbolem seksu
i nie będę jadać we włoskich restauracjach.

tymczasem zbliża się wieczór,
a w filiżance stygnie kolejne espresso.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz